Mel Gibson podąża drogą, którą kroczy Bruce Willis. I jak tak dalej pójdzie, skończy jak on na samym filmowym dnie.
"Dylan Forrester stara się spokojnie odsiedzieć swoje zwolnienie warunkowe (...)"
To zwolnienie warunkowe się odsiaduje?
Kino klasy B w pełnej okazałości. Film co najwyżej przeciętny. Młody Eastwood stara się jak może, ale Clintem nie jest i nigdy nie będzie pomimo uderzającego podobieństwa (zresztą Eastwood, to nawet nie jego prawdziwe nazwisko). Do tego dochodzie nabotoksowana po uszy Famke Janssen z aktorstwem na poziomie Figury czy...
więcej