Obejrzałam go, bo liczyłam na dobra grę JDM, niestety film jest niedorzeczny. Pojawiają się wątki od czapy, policja to banda niemyslacych ludzi, zanim oni się połapali kto jest kim to dla mnie było to oczywiste. Nie wiem skąd wpletli ta historię głównej pary i co ona miała wspólnego z całą fabułą. Matką szuka odpowiedzi, a prokutat mówi o jakimś bogatym dupku, którego aresztowali. Nic się tu kupy nie trzyma. Jedyny plus to to, że się go jakims cudem dobrze ogląda, ale z mojej strony to chyba była tylko nadzieja, że może się cos poprawi w tym bałaganie.