Bardzo ladna dziewczyna, ale aktorstwo to nie dla niej. W najnowszym filmie "magic mike" zagrala fatalnie. Przez caly film mialam ochote jej przywalić za jej wyraz twarzy. Ciagle byl ten sam. Ogladac sie jej nie dalo. moze jeszcze sie rozkreci...
Już bardziej nadawałaby się na modelke, ale bitch, please, jej wydęte usta w trakcie "Magic Mike'a" były prawie tak samo irytujące jak królicze zęby Stewart bądż mina wiecznej idiotki jak u Paquin.
Mam takie same odczucia.. normalnie nigdy w życiu nikt mnie tak nie wkurzał grając w filmie jak ona. Nie mogłam na nią patrzeć, nie mogłam jej nawet słuchać, nie mówiąc o tym, że grała fatalnie i ta jej jedna mina. I wiem, że każdy ma inny gust, ale jak dla mnie jest okropnie brzydka tzn. ciało miała ładne, ale ta twarz :O ta szczena wysunięta pół kilometra do przodu, booooże..
Nie jest dobrą aktorką, ale wg mnie jest ładna. Ma progenie (chyba, bo na to mi wygląda - mam to samo) , a to samo w sobie nie jest cudowne, nie mówiąc o tym co tacy nietolerancyjni , chamscy i głupi ludzie- jak Defacto - mówią. Więc mogłabyś się "pięknisiu" nie wypowiadać w taki sposób i popatrzeć na siebie !
A o gustach się nie dyskutuję, tak? Napisałam swoje zdanie, więc nie rzucaj mi się tutaj. Widzisz znam dziewczynę, która miała podobny problem, ale zaczęła to leczyć, bo tak, DA SIĘ. Poza tym nie każdemu wszystko pasuje, tak? Niektórym dodaje to uroku, niektórym niestety nie. Właśnie widać kto tutaj jest chamski i bez kultury. Oceniasz mnie chociaż sama nie jesteś lepsza wykazując się w swoim powyższym komentarzu. Poza tym kto mówi, że jestem piękna? Gdzie to napisałam? Nie muszę być miss, aby móc wyrazić swoje zdanie. Proszę, czekam na kolejna wiązankę słów w moim kierunku.
Swoje zdanie? Pozwól , że zacytuję : " ta szczena wysunięta pół kilometra do przodu, booooże..". Wg mnie to nie jest ocena tylko obraza. Nie rzucam się, tylko też wyraziłam swoje zdanie. Wiem, że da się leczyć , bo sama też się leczę. Wiązankę? Pokaż mi gdzie przeklęłam lub powiedziałam coś niestosownego, okay, może słowo "głupia" nie było na miejscu, ale wybacz, a wiele gorszych wyzwisk w swoim kierunku(przez progenię) się nasłuchałam. Więc bez przesady.
Wg mnie ładna, ale aktorka koszmarna chyba. A przynajmniej taka była w Magic Mike. Dla mnie to hardkorowa Kristen Stewart, czyli twarz niewyrażająca żadnych emocji. Wyraz twarzy cały czas ten sam, aż muszę przyznać, że w pierwszej chwili zastanawiałam się czy ona nie gra osoby opóźnionej, bo jest scena: ktoś do niej coś mówi, a ona mimo iż uważnie słucha sprawia wrażenie jakby zupełnie nie rozumiała.
Przedziwna z niej aktorka.
Hahaj pjona, właśnie przyszłam tutaj to napisać! :D
Jeśli ktoś mówi, że Stewart jest drewnianą aktorką jednej miny, to niech obejrzy tą aktorkę w "akcji" (a raczej totalnym jej braku...)
Najciekawsza scena filmu - Czajnik tańczący do Pony Prince'a / Ginuwine'a jest niestety co chwilę przerywana ujęciem kamery na naburmuszoną minę tej laski.
Rzeczywiście, aktorką jest baardzo kiepską - cały czas miała taki sam wyraz twarzy, jak gdyby zjadła coś bardzo nieświeżego. W pewnym momencie miałam ochotę wyłączyć sceny z nią, bo strasznie mnie denerwowała. Do tego w ogóle mi się nie podoba, bo wygląda, przepraszam za określenie, jakby miała ziemniaka w ustach.
zebrała się zgraja, co nie załapała, że ona grała tam taką sztywną, naburmuszoną starszą siostrę....
eh żenua :P
W taki razie powinnam widzieć na ekranie sztywną, naburmuszoną starszą siostrę, a nie miotającą się aktorkę, która próbuje coś zagrać, ale jej nie wychodzi.
Ludzie, przecież ona miała dokładnie taką rolę i imho odegrała ją perfekcyjnie - to miała być siostra typu "głos rozsądku", która nie czuje klimatu klubowego, którą średnio kręcą klimaty typu striptiz... Z wyglądu taka typowa "dziewczyna z sąsiedztwa", a jednocześnie nie jakiś smok - tak żeby jakoś jednak miała czym przyciągnąć do siebie Mike'a. I kogo niby mieliby obsadzić w tej roli? Przecież nie Natalie Portman. Nigga please.
O tak, niestety odniosłam to samo wrażenie: czy była zła czy się cieszyła- niestety ta sama mina... Ale jest młoda, a filmografia na razie uboga, więc może jeszcze się rozkręci :-)
Ja mysle ze gra tylko dlatego w filmach bo jej ojciec jest prezesem warner.bros ale aktorka z niej slaba a dzieci aktorow czy prezesow wytworni filmowych maja po prostu latwiej
Najszczersza prawda, fatalnie odegrała swoją rolę. Mimika twarzy denerwowała mnie przez cały film. Bardzo słaba aktorka.
Taa..., też tak pomyślałem, jak zobaczyłem ją w "Magic Mike'u". Zwłaszcza w scenie, w której ogląda występ Tatuma. Na jej twarzy zupełnie bezwiednie maluje się rosnące zażenowanie. Mistrzowskie aktorstwo.
https://www.youtube.com/watch?v=pRMRmBAb2Nc