Smutne jak dla mnie to zakończenie.
Ale mocne :p

Jak właściwie skończył się ten serial ? Nigdy nie widziałem wszystkich odcinków, a swojego czasu był to jeden z moich ulubionych seriali

No więc jak już wspomniałam, koniec jest bardzo smutny. Oczywiście Gemini to Thomas, a najsmutniejsze jest to, że Veil odtwarza kasetę video, na której jest nagranie, jak "wtłaczają" mu do podświadomości, jak się nazywa (Thomas Veil), kto jest jego żoną (Alison) i gdzie mieszka. Także okazuje się, że nawet to nie było prawdą...
Jedyną prawdą wg. mnie było to, że był fotografem, ale nie wiem, też wszystkich odcinków nie widziałam.
W każdym razie serial bombowy, najlepszy jaki do tej pory ogladałam.

Był tajnym agentem FBI przed praniem mózgu...

Był z FBIJaJ ?

NIE TVP ale Polsat

Czy ktoś z Was ma jakieś wieści na temat tego serialu - po prostu gdzie go pozyskać z polskimi napisami ?

Na gryzoniu jest i z napisami i z lektorem.

Wszystkie odcinki ?

Ktoś nagrał kiedy leciał na AXN więc chyba jest cały.

Hej
Faktycznie - jest. Grzebnąłem głębiej i lipa - nie ma wersji z lektorem a z napisami jest tylko kilka odcinków.

Pamiętam, że kiedyś szukałem czegoś tam i natknąłem się na ten serial nagrany z lektorem z AXN. Tylko że właściciel konta nie pozwalał na kopiowanie go na inne konta i miał go dodatkowo zahasłowanego. Wtedy jakoś go nie ściągnąłem a teraz niestety już nie pamiętam jaką nazwę miał ten gryzoń(CHLIP).

Świetny serial z plusami i minusami lat 90tych, jest trochę nielogiczności, parę zabawnych i powtarzalnych scen typu ogluszanie Toma od tylu czy tez jak uderzaa lokciem kogos kto chce go zakajdankowac :) ale za to klimat super, akcja, sciezka dzwiekowa no i gra Bruce'a fenomenalna.

Teoretycznie serial moglby sie skonczyc na epizodzie 12tym gdzie na koncu Tom moglby wrocic do kobiety z wczesniejszego odcinka i zyli dlugo i szczesliwie.

Mam jednak kilka pytan:

1. Po co w ogóle potrzebowali te negatywy? zdjecie bylo w galerii a nastepnie nawet wydrukowane w gazecie i omawiane w tv (epizod 12), więc nie chodzilo tu o zakaz publikowania. I czemu chcieli aby je najlepiej "dobrowolnie" oddal bez uszczerbku fizycznego, nigdy go nikt nie torturowal bezposrednio w tym celu a tak by bylo chyba najprosciej (poza psychiczna tortura w 'domu luster'). Moze wcale nie chodzilo im aby to sie w koncu wydarzylo a tylko bylo to ciagle "testowanie" Toma?

2. Jest jakas glebsza symbolika scen/dzwiekow tluczenia szkla/talerzy/okien/doniczek/luster/szklanek/itd wystepujaca chyba w kazdym odcinku? Czy to tylko przewrazliwienie Toma bo od takiego momentu w restauracji wszystko sie zaczelo?

3. Dziwna scena w 19 odcinku gdzie w jednej chwili cialo reporterki Clare jest w szafie Toma zeby za pare minut gdy znajdzie sie tam policja znowu jej tam nie bylo, po co mieliby ja tam ukrywac zeby po paru minutach od razu zabrac?

4. Ostatnie pytanie podobne do poprzedniego czyli chyba jakis blad logiczny. W 23cim odcinku gdy wraz z Larrym (a raczej jego sobowtorem) wyjmuja negatywy z jego sejfu - w jakim celu "ci źli" zostawili Tomowi w zestawie jego negatywow jeden negatyw z Tomem w kaftanie jeszcze z psychiatryka? to nie ma wiekszego sensu bo podwaza wiarygodnosc rzeczywistosci w tym momencie i tylko utwierdza Toma ze to mialo miejsce a wiec nie byl to koszmar jak mu to kazdy wmawia w tym odcinku.

Na większość twoich wątpliwości jest jedna odpowiedź: tak jak zauważyłeś to był wszystko test - experyment, tak naprawdę nie chodziło im w ogóle o to żeby oddał negatyw (pewnie bez najmniejszego problemu mogli go zdobyć, bo w końcu co za problem wyśledzić gdzie go chowa?), czy o to żeby Tom ostatecznie w coś tam uwierzył. Wręcz przeciwnie, bardziej na rękę im było, żeby tego negatywu nie oddawał, bo to by był w pewnym sensie koniec gry, a tak był świetnym obiektem do obserwacji i badań. Bawili się z nim jak kot z myszą, stawiali w różnych ekstremalnych sytuacjach, żeby sprawdzić czy cokolwiek będzie w stanie sprawić, nie że uwierzy, tylko że właśnie przestanie wierzyć w tą swoją fałszywą tożsamość i przypomni sobie prawdziwe wydarzenia i kim jest. Testowali tylko skuteczność swoich metod prania mózgu i nadpisywania pamięci. Okazało się, że bardzo skutecznych, bo ostatecznie nic sobie nie przypomniał, do końca uważał, że jest Tomem Veilem - fotografem, odkrył prawdę wyłącznie przez swoją dociekliwość i upór.
Wielki szacun dla twórcy za takie bardzo nieamerykańskie smutne zakończenie i puentę. Choć z drugiej strony po tym wszystkim co przeszedł główny bohater trochę bym chciała, żeby w typowo amerykańskim stylu, w pojedynkę, do końca rozpracował tą super tajną organizację i skopał im wszystkim d...y ;) Niestety, logicznie rzecz biorąc, nie miał z nimi szans. Wiele rzeczy uchodziło mu płazem tylko dlatego, że był ważnym eksperymentem, a teraz eksperyment zakończony, więc obiekt do likwidacji :(
A z tym tłuczeniem szkła itp., to nie kojarzę, w serialu wyjaśnienia, więc można mieć tylko własne domysły i interpretacje :)