Czasem wydaje mi się że jakaś aura w nim panuje podobna do Przystanku Alaska;) ale ogląda się tutaj chyba bardziej z uśmiechem na twarzy;)
Zgadzam się z przedmówcą. Myślę, że ten efekt komizmu tak subtelnie uzyskano dzięki zarysowaniu tak wyrazistych i kontrastujących ze sobą postaciach głównych bohaterów. Nie znam się na tym gdzie kończy się dobry scenariusz, praca reżysera i aktorów - ale tutaj to wszystko razem daje świetny efekt i mimo, że serial ma już swoje lata to prawdę mówiąc jest ponadczasowy :)
Pozdrawiam wszystkich sympatyków "Due South"
coś w tym jest. to chyba klimat tamtych czasów. ja niedawno obejrzałem całą serię "przystanku alaska" a teraz odświeżam sobie pamięć, oglądająć Due south. ;)